"Przerzucanie się oświadczeniami na ten temat jest nietaktowne. Kwestia uznania Wielkiego Głodu za zbrodnię przeciwko narodowi ukraińskiemu na Ukrainie nie istnieje. Został on już uznany (za zbrodnię przeciwko narodowi)" - powiedział rzecznik MSZ w Kijowie Andrij Deszczyca. Rzecznik poradził, by rosyjscy dyplomaci czytali więcej książek historycznych. "Rozbijanie witryn (wystawowych) nie jest rozwiązaniem. Rozwiązaniem jest zgłębianie historii i wyciąganie z niej wniosków" - podkreślił Deszczyca. Rzecznik odniósł się w ten sposób do incydentu, który wydarzył się w ubiegłym tygodniu w Moskwie. Działacze radykalnej organizacji Euroazjatycki Związek Młodzieży wdarli się wówczas na wystawę poświęconą Wielkiemu Głodowi na Ukrainie i zniszczyli ją. Kilka dni później rosyjskie MSZ oskarżyło Ukrainę o spekulowanie na temat Wielkiego Głodu, co - jak napisano w komunikacie rosyjskiego MSZ - obraża ofiary Głodu innych narodowości. O uczczenie pamięci ofiar Wielkiego Głodu zaapelował we wtorek do rodaków prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Obchody Dnia Pamięci Ofiar Głodu odbędą się w najbliższą sobotę. Występując z wykładem na temat Wielkiego Głodu w jednej ze szkół Żytomierza Juszczenko wezwał do zbierania świadectw dotyczących tej tragedii. "Świadkowie wciąż żyją. Naszym obowiązkiem jest zebranie ich relacji o Wielkim Głodzie" - powiedział prezydent. Zaapelował także, by Ukraińcy brali przykład z Żydów, którzy umieli nieść prawdę o Holokauście całemu światu. "Podczas Holocaustu zginęło blisko sześć milionów ludzi. My straciliśmy w latach 1932-33 od siedmiu do dziesięciu milionów" - podkreślił Juszczenko. W okresie istnienia ZSRR przez Ukrainę przetoczyły się aż trzy fale głodu - tuż po rewolucji bolszewickiej, w latach 1932-33 i po II wojnie światowej. Najtragiczniejszy w skutkach był jednak Wielki Głód w latach 30. - w jego szczytowym momencie umierało ok. 25 tys. ludzi dziennie; notowano wiele przypadków kanibalizmu. Ukraińscy historycy twierdzą, że komunistyczne władze w Rosji wywołały głód sztucznie w celu złamania oporu chłopów, którzy sprzeciwiali się kolektywizacji. Działania te doprowadziły do likwidacji miejscowego chłopstwa jako grupy społecznej.