Koordynatorzy Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE) <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-parlament-europejski,gsbi,37" title="Parlamentu Europejskiego" target="_blank">Parlamentu Europejskiego</a> odrzucili we wtorek wniosek o debatę na temat afery korupcyjnej - poinformował na Twitterze eurodeputowany PiS <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-patryk-jaki,gsbi,20" title="Patryk Jaki" target="_blank">Patryk Jaki</a>. "Koordynatorzy komisji LIBE w PE głosami EPL (PO+PSL), S&D (Lewica) oraz Renew (Hołownia) odrzucili właśnie wniosek o debatę na temat #QatarGate. Za to zgodzili się na kolejną debatę o Polsce. 'Polska targowica ciągle działa'. Cieszy się Rosja" - napisał Jaki. Wśród koordynatorów komisji LIBE, oprócz Patryka Jakiego, nie ma Polaków. Polskie partie, które wymienił Jaki, wchodzą w skład europejskich formacji w Parlamencie Europejskim. Koordynatorami z wymienionych przez eurodeputowanego partii europejskich są: Jeroen Lenaers, Lena Dupont z EPL, Brigit Sippel z S&D oraz Sophie in ’t Veld i Fabienne Keller z Renew. Jaki o szczegółach posiedzenia Przedstawiciele LIBE argumentowali, że "kwestia Kataru i korupcji już została omówiona w sposób wyczerpujący" - poinformował eurodeputowany. - Mieli mnóstwo wymówek stosowanych w takich wypadkach - podkreślił. - Zadecydowali natomiast, że wezwą na posiedzenie komisji Didiera Reyndersa, unijnego komisarza ds. sprawiedliwości, i będą go przepytywać, dlaczego Polska twierdzi, że otrzyma środki z KPO, i że to skandal - dodał Patryk Jaki.