Policja została postawiona w stan gotowości na wypadek, gdyby stan zdrowia głodujących pogorszył się i trzeba było ich zawieźć do szpitala - powiedział szef policji w stolicy Nepalu, Ganesh Chettri. Tybetańczycy zostali aresztowani 10 i 14 marca za złamanie rządowego zakazu udziału w antychińskich protestach. Niektórzy z nich usiłowali wedrzeć się do chińskiego wydziału wizowego w Katmandu. Nepal, który otrzymuje od Chin znaczną pomoc na rozwój, oficjalnie uznaje Tybet za niezbywalną część Chin. Tybet został zajęty przez wojska Mao Zedonga w latach 1950-51. 10 marca 1959 roku wybuchło powstanie antychińskie, które zostało krwawo stłumione, a dalajlama wraz z 80 tys. tybetańskich uchodźców wyemigrował do Indii. Od tego czasu mieszka w Dharamśali, na północy Indii, gdzie ma swą siedzibę także tybetański rząd na uchodźstwie. W Nepalu żyje około 20 tys. oficjalnie uznanych uchodźców tybetańskich i tysiące nielegalnych tybetańskich imigrantów.