Jak powiedział greckiej telewizji publicznej jeden z turystów, dziewięciu Greków wyleciało z Katmandu na kilkanaście godzin przed trzęsieniem ziemi. "Przybyliśmy do Nepalu w zeszłym tygodniu. Tam okazało się, że przewodnik zniknął z naszymi pieniędzmi" - relacjonował Nerit Sophoclis Paitis. "Poinformowaliśmy o incydencie nepalskich oficjeli, ale jednocześnie postanowiliśmy wrócić do Grecji już w piątek, kilkanaście godzin przed trzęsieniem ziemi. Nasz pech okazał się ostatecznie naszym szczęściem. Niestety, pod Everest zostali nasi przyjaciele, którzy przeżyją teraz bardzo trudne chwile" - dodał.