- Zauważył pan, że właścicielem TVN-u jest amerykańska spółka Discovery. Oczywiście, chcemy, by nasze firmy były traktowane uczciwie na całym świecie, ale tu chodzi o coś więcej niż jedna firma - powiedział Price podczas konferencji prasowej w odpowiedzi na pytanie dziennikarza TVN Marcina Wrony. - Tu chodzi też o wolność mediów. Tu chodzi o przestrzeń medialną w Polsce, która - jeśli ta ustawa wejdzie w życie w obecnej formie - obawiamy się, że rażąco ją naruszy i nie chcemy tego widzieć - dodał.Rzecznik resortu dyplomacji ponownie zachęcił prezydenta Dudę do "potwierdzenia wcześniejszych wypowiedzi w obronie wolności słowa, świętości umów i wspólnych wartości, na których opierają się nasze relacje". Price odmówił odpowiedzi na pytanie, jak przyjęcie ustawy medialnej wpłynęłoby na stosunki polsko-amerykańskie.- Nie sądzę, żeby było pomocne rozważanie hipotetycznych sytuacji właśnie dlatego, że mamy nadzieję, że pozostanie ona hipotetyczna - podkreślił.W piątek podobne zdanie na temat polskiej ustawy wyraziła zastępczyni Price'a - Jalina Porter, zaś nowy list w sprawie opublikowali senatorowie z komisji spraw zagranicznych Senatu, Demokratka Jeanne Shaheen i Republikanin Jim Risch.