Nagranie z kamery monitoringu pokazuje moment, gdy piorun uderza tuż obok pracownika Akademii Technologicznej w USA, który w trakcie ulewy wracał ze spotkania na uczelni z parasolem w ręku.W chwili uderzenia pioruna mężczyzna podniósł prawą nogę do góry. To prawdopodobnie uratowało mu życie. Gdyby obie stopy dotykały chodnika jednocześnie, mogłoby dojść do porażenia na skutek tzw. napięcia krokowego - podaje Polsat News. Używanie parasola podczas burzy może okazać się niebezpieczne. Metalowy czubek z łatwością przewodzi prąd, w związku z czym energia pioruna spływa po rączce parasola, a później przez ludzkie ciało i rozładowuje się w gruncie - informuje Polsat News.Każdego roku w Stanach Zjednoczonych ginie średnio 27 osób w skutek porażenia piorunem.