Zdaniem tej komisji, Hitler dla swoich podwładnych, czyli młodych żołnierzy, zamówił w Bertelsmannie aż 19 mln książek. Wszystkie zawierały treści antysemickie. Ze śledztwa wynika również, że koncern zatrudniał przymusowo żydowskich robotników na Litwie, Łotwie i w samych Niemczech. Ówczesny szef Bertelsmanna wpłacał także datki na rzecz SS. Do tej pory o historii koncernu mówiono inaczej - oficjalnie był on ofiarą hitlerowskiego reżimu. Dzięki tej wersji Bertelsmann odzyskał utracone licencje na wydawanie książek. Na razie nie wiadomo, czy Bertelsmann przyłączy się do funduszu, który wypłaca odszkodowania robotnikom przymusowym III Rzeszy.