Powrót chłodów po nadzwyczaj ciepłym kwietniu - to kłopot nie tylko dla rolników uprawiających hektary ziemi, ale prawie dla wszystkich Rosjan. Dla większości z nich, uprawiane w przydomowych ogródkach warzywa to podstawowe źródło zaopatrzenia spiżarni. Specjaliści są przekonani, że ostatni nawrót zimy nie pozostanie bez wpływu na tegoroczne zbiory. Władze uspokajają. Rosyjskie ministerstwo rolnictwa twierdzi, że nie będzie katastrofy, choć były takie miejsca, gdzie temperatura w ostatnich dniach spadła nawet do -9 stopni. Dokładne dane na temat rozmiarów strat mają być znane dopiero w przyszłym miesiącu.