- Wydatki wojskowe są coraz bardziej niezrównoważone między krajami Sojuszu, nie tylko między USA i państwami europejskimi, ale również w samej Europie - powiedział Rasmussen, przedstawiając roczny raport w siedzibie NATO w Brukseli. - Podczas gdy niektórzy sojusznicy europejscy chcą kontynuować zakup nowoczesnych środków militarnych, inni mają coraz większe trudności, żeby to robić. To może wpłynąć na możliwości efektywnej współpracy Sojuszu w czasie kryzysów międzynarodowych - podkreślił. Ostrzeżenie to pokrywa się ze stanowiskiem władz amerykańskich, które przed kilku laty wezwały Europę, by nie zmniejszała wydatków zbrojeniowych. Jedynie trzy kraje NATO: USA, W.Brytania i Grecja poświęcają więcej niż 2 proc. PKB na obronność - wynika z raportu Sojuszu przedstawionego przez Rasmussena. Wynika z niego też, że jedynie USA, W.Brytania i Estonia zwiększyły w latach 2007-2012 wydatki zbrojeniowe. 28 członków Paktu Północnoatlantyckiego zobowiązało się w 2006 roku, że nie obniży wydatków wojskowych poniżej 2 proc. PKB - przypomina agencja AFP.