- Sekretarz generalny NATO jest poważnie zaniepokojony niewspółmiernym użyciem siły przez Rosjan i brakiem poszanowania integralności terytorialnej Gruzji - powiedziała rzeczniczka sojuszu Carmen Romero. W kwietniu przywódcy państw NATO zapowiedzieli, że pewnego dnia Gruzja zostanie przyjęta do Sojuszu Północnoatlantyckiego, czemu zdecydowanie sprzeciwia się Rosja. Źródła dyplomatyczne w Tbilisi poinformowały, że gruzińska minister spraw zagranicznych Eka Tkeszelaszwili spotka się we wtorek w Brukseli z ambasadorami krajów członkowskich przy NATO w celu omówienia konfliktu. W niedzielę Rosja przejęła kontrolę nad znacznymi obszarami Osetii Południowej, kaukaskiej republiki, która na początku lat 90. oderwała się od Gruzji. Gruzińskie jednostki wycofały się w niedzielę z południowoosetyjskiej stolicy - Cchinwali na okoliczne wzgórza. Gruzja ogłosiła w niedzielę jednostronne wstrzymanie trwających trzy dni działań zbrojnych i zaapelowała do Rosji o przystąpienie do rozmów w sprawie zaprzestania walk. Walki jednak nie ustały, a Rosja skierowała w poniedziałek do Osetii Płd. dodatkowe siły wojskowe.