Odsłonięcia dokonała wdowa Lucyna Gągor wraz z ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem oraz przewodniczącym Komitetu Wojskowego NATO, admirałem Giampaolo Di Paolą. - 10 kwietnia pogrążył w szoku i bólu cały nasz naród - powiedział min. Klich. Wspominając generała, dodał: - Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale to nieprawda. Bardzo trudno, wręcz niemożliwe jest go zastąpić. Podkreślił zasługi gen. Gągora dla modernizacji Wojska Polskiego. - Dlatego jesteśmy bardzo dumni, że jego wizerunek znalazł się tutaj, w siedzibie NATO, że będzie przypominał wszystkim, jak ogromny dystans pokonała nasza armia w ciągu zaledwie dwóch dekad i jak wielki potencjał drzemie w jej kadrach - powiedział minister. Admirał Di Paola, bardzo ciepło wspominał współpracę z generałem Franciszkiem Gągorem. Mówił o nim jako swoim towarzyszu i osobistym przyjacielu od 15 lat. - Był wielkim wsparciem Sojuszu i siłą napędową Komitetu Wojskowego. Był oddany transformacji Sojuszu. Zawsze będę go pamiętał za uśmiech i charyzmę wielkiego polskiego żołnierza - powiedział Di Paola. - Wszyscy Polacy i wszyscy polscy wojskowi mają słuszne powody do dumy z niego. Lucyna Gągor nie kryła wzruszenia: - Dziękuję za ten unikalny gest, by uczcić pamięć o moim mężu. Od momentu katastrofy czuję wielkie wsparcie od przyjaciół i kolegów, z którymi mój mąż współpracował. Moja rodzina i ja jesteśmy wdzięczni za solidarność i ciepłe słowa przesłane do mnie i osobiście przekazane. Ma to dla mnie wielkie znaczenie - powiedziała. Na uroczystości, która miała skromny, ale podniosły charakter, i w której wzięło udział kilkadziesiąt osób, obecni byli przedstawiciele różnych organów NATO, a także kilku ministrów obrony krajów sojuszniczych, w tym z USA - Robert Gates. W Brukseli rozpoczęło się dziś dwudniowe posiedzenie ministrów obrony NATO. Generał Gągor był w 2007 roku konkurentem admirała Di Paoli w rywalizacji o przewodniczenie Komitetowi Wojskowemu NATO. W głosowaniu, w gronie 26 szefów sztabów - członków Komitetu, Franciszek Gągor otrzymał wówczas zaledwie jeden głos mniej od Włocha. Pomysł uczczenia pamięci polskiego generała w Kwaterze Głównej NATO narodził się już 12 kwietnia, kiedy to na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej NATO ambasadorowie krajów sojuszniczych uczcili pamięć ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, w której zginęli m.in. prezydent Lech Kaczyński i dowództwo Wojska Polskiego.