Rosja domaga się między inny gwarancji bezpieczeństwa na piśmie, że system nie będzie jej zagrażał, w przeciwnym razie grozi rozmieszczeniem rakiet przy granicach sąsiadujących z nią państw Sojuszu. To był główny temat spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Sekretarz generalny zapewniał, że NATO nie traktuje Rosji jako zagrożenia, więc i Rosja nie powinna szukać wrogów w Sojuszu. A NATO-wski system obrony przeciwrakietowej nie jest budowany po to, by podważyć pozycję Rosji w regionie. - Nasi eksperci mówili o tym rosyjskim ekspertom wiele razy - dodał szef Sojuszu. Podkreślił, że najlepszą gwarancją bezpieczeństwa dla Rosji będzie otwarta współpraca z NATO. - Wtedy Rosja na własne oczy przekona się, że system obrony przeciwrakietowej nie jest w nią wymierzony - podkreślił Anders Fogh Rasmussen. Powtórzył, że w związku z różnicami zdań na temat tarczy, nie jest możliwe zorganizowanie Rady NATO-Rosja podczas majowego szczytu w Chicago.