Polska musi też poprawić skuteczność sił szybkiego reagowania. Nie jest to jednak łatwe, a główną przeszkodą są finanse na ten cel, a właściwie ich brak. Z tego też powodu Polska zrealizowała mniej niż 50 procent zadań postawionych jej przez NATO w tym roku. Niedawno sekretarz generalny NATO skandalem nazwał to, że niektóre państwa europejskie przyjęte do Paktu nie są w stanie zmobilizować w szybkim czasie do walki więcej niż 2 procent sił wojskowych. Nie trzeba dodawać, że w tej grupie jest także Polska.