- Władze wojskowe i poszczególne kraje NATO powinny się zastanowić, jak w tej nowej sytuacji wyrównać poziom bezpieczeństwa członków Sojuszu na całym jego terytorium - powiedział Sikorski, który uczestniczy w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO, które było poświęcone konsekwencjom kryzysu na Ukrainie i aneksji Krymu przez Rosję. Sikorski dodał, że wzmocniona współpraca wojskowa członków Sojuszu już ma miejsce. - Kilka krajów: Stany Zjednoczone, Dania, Wielka Brytania przerzucają dodatkowe siły powietrzne chociażby do państw bałtyckich, a zamierzają to zrobić także Niemcy i Polska. Do Polski przyleciało dodatkowy tuzin F-16 i 300 żołnierzy amerykańskich. Będziemy radzi kolejnym tego typu wizytom, a jeszcze bardziej stacjonowaniu na stałe w Polsce - powiedział minister. Jego zdaniem polski postulat, by wzmocnić stałą obecność wojskową NATO w państwach na wschodzie Sojuszu, "jest dziś znacznie bardziej zrozumiały niż do tej pory". "Musimy się upewnić, że mamy aktualne plany wojskowe" Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział, że władze wojskowe NATO mają zaproponować "dodatkowe działania" służące wzmocnieniu kolektywnej obrony i zdolności odstraszania. - Musimy się upewnić, że mamy aktualne plany wojskowe (na wypadek zagrożenia - PAP), zwiększyć ćwiczenia i zapewnić odpowiednie rozmieszczenie (sił) - oświadczył Rasmussen na konferencji prasowej. Przypomniał, że w związku z kryzysem na Ukrainie NATO wysłało samoloty rozpoznania AWACS nad Polskę i Rumunię oraz "więcej niż podwoiła" liczbę samolotów uczestniczących w NATO-wskiej misji patrolowania przestrzeni powietrznej nad krajami bałtyckimi. Zapowiedział też, że w przyszłości "zobaczymy więcej ćwiczeń wojskowych" na terytorium krajów członkowskich na wschodzie Sojuszu. W akcie założycielskim Rady NATO-Rosja z 1997 r. Sojusz potwierdził, że "w obecnych okolicznościach w sferze bezpieczeństwa" będzie realizował cele kolektywnej obrony i inne misje raczej poprzez zapewnienie interoperacyjności, integrację i zdolność do wzmocnienia swych sił niż "poprzez dodatkowe stałe stacjonowanie znaczących sił bojowych". Zdaniem Sikorskiego deklaracja ta wyrażała ówczesne intencje Sojuszu. - (...) Intencje się zmieniają w świetle wydarzeń, a aneksja Krymu jest ważnym wydarzeniem w dziedzinie bezpieczeństwa - powiedział minister jeszcze przed rozpoczęciem wtorkowej Rady NATO w Brukseli. "Zrewidujemy relacje z Rosją" We wtorek ministrowie państw NATO potwierdzili również decyzję ambasadorów sprzed miesiąca o zawieszeniu wszelkiej praktycznej współpracy cywilnej i wojskowej między Sojuszem a Rosją, w tym w Radzie NATO-Rosja, Radzie Partnerstwa Euroatlantyckiego oraz Partnerstwie dla Pokoju. Zastrzegli, że "kanały komunikacji pozostają otwarte", dlatego dialog polityczny w ramach Rady NATO-Rosja może być kontynuowany w razie konieczności na szczeblu ambasadorów i wyższym, aby umożliwić wymianę poglądów - przede wszystkim w sprawie kryzysu na Ukrainie. - Zrewidujemy relacje z Rosją na naszym następnym spotkaniu w czerwcu - zapowiedzieli ministrowie państw NATO. Decyzję o zawieszeniu współpracy z Rosją ambasadorowie krajów Sojuszu podjęli już na początku marca, po wkroczeniu rosyjskich wojsk na należący do Ukrainy Półwysep Krymski. W ocenie NATO Rosja "poważnie naruszyła zaufanie, na którym musi być oparta współpraca". - Nie możemy tolerować sytuacji, w której Rosja łamie podstawy i deklaracje, na których ta współpraca miała być oparta - powiedział Sikorski. Sikorski: NATO odwdzięcza się Ukrainie Szefowie MSZ państw NATO postanowili również wzmocnić współpracę między Sojuszem a Ukrainą. W ramach Komisji NATO-Ukraina uzgodniono podjęcie "natychmiastowych i długofalowych działań, aby wzmocnić zdolności Ukrainy do zapewnienia sobie bezpieczeństwa". Sojusz ma wspierać Ukrainę w modernizacji jej sił zbrojnych i wzmocnić biuro łącznikowe w Kijowie. Potwierdzono również plany dotyczące wspólnych ćwiczeń wojskowych. Według Sikorskiego wzmacniając współpracę NATO odwdzięcza się też Ukrainie za udział w operacjach NATO-wskich, jak KFOR na Bałkanach, ISAF w Afganistanie czy ubiegłorocznych ćwiczeniach Steadfast Jazz w Polsce i na Łotwie. - Współpraca z Ukrainą jest dobra i będzie jeszcze zacieśniona - powiedział. Sojusz zapowiedział również pogłębienie współpracy z partnerami we wschodniej Europie: Mołdawią, Armenią i Azerbejdżanem. Z Brukseli Anna Widzyk