Mieszkający w mieście Stourport-on-Severn 14-letni Keylan Evans od dłuższego czasu dawał się we znaki mieszkańcom położnego kilka kilometrów dalej miasta Kidderminster. Nastolatek dopuszczał się "antyspołecznych zachowań, gróźb oraz nadużyć online" - informują brytyjskie media. Jego ofiarą padły lokalne firmy, ale również zwykli mieszkańcy miasta. Zakaz wstępu do miasta Po serii skarg sprawą terroryzującego miasteczko 14-latka zajęła się policja. Nastolatek został zatrzymany i stanął przed sądem, który ukarał go zakazem wstępu do miasta Kidderminster. Zakaz obowiązuje przez trzy lata - do maja 2025 roku. Keylan Evans nie może również przebywać w miejscach publicznych w grupie więcej niż trzech osób, wyłączając najbliższą rodziną. Jeśli nastolatek złamie sądowy zakaz, grozi mu wysoka grzywna, a nawet więzienie. - Mam nadzieję, że ten zakaz uniemożliwi mu podobne działania w przyszłości - podsumował sierżant Daniel Townsend z West Mercia Police.