Stereotypy są krzywdzące. Wszak niejeden z nas słyszał krążące po Europie opinie o Polakach - pijakach i złodziejach samochodów - sam zaś opowiadał prześmiewcze historyjki z serii "Był sobie Polak, Niemiec i Rusek...". Jak zatem postrzegamy poszczególne narody? Zacznijmy od Brytyjczyków. Zdaniem większości Polaków mieszkańcy Wysp Brytyjskich są flegmatyczni, brzydcy i z przesadą dbający o wygląd: Świat jednak spostrzega Brytyjczyków nieco inaczej. W obiegowej opinii są ekscentryczni, dżentelmeńscy i skryci. Sami Brytyjczycy mówią o sobie, że są narodem pasjami oglądającym czarno-białe filmy i wspominającym stare dobre czasy, których nie było. Na co dzień zwracają uwagę na maniery i wykształcenie. Ale to też stereotyp, bo jak stwierdza londyński korespondent RMF, w taki sposób zachowuje się tylko 1 proc. społeczeństwa. Reszta ma to wszystko w nosie. Wydaje się, że Wieka Brytania zostawiła swą kostyczność, za horyzontem historii powoli ginie tradycja, choć niektóre cechy charakteru Brytyjczyków są nieśmiertelne. - Tak jak mój ojciec i dziadek narzekam na pogodę, z obcymi potrafię godzinami mówić o niczym i żyję skryty za podwójną gardą. Podobnie robią moi rówieśnicy - mówi młody londyńczyk. Według korespondenta RMF Bogdana Frymorgena, od lat mieszkającego w Wielkiej Brytanii, wyspiarze potrafią być samokrytyczni, chętniej słuchają niż mówią, a jeśli zostają przyjaciółmi - to na dobre i na złe. Temperamentni południowcy - taki stereotyp funkcjonuje wśród Polaków na temat Włochów czy Hiszpanów. Półwysep Iberyjski kojarzy nam się także z flamenco i plażami. Ale - jak to zwykle bywa - gdy bliżej poznamy kraj, okazuje się, że nie wszystko jest tak, jak nam się wydaje. Pytanie: "jacy jesteście" zadała Hiszpanom korespondentka RMF Ewa Wysocka. Oto jakie odpowiedzi usłyszała: Francja i Francuzi kojarzą się Polakom najczęściej z miłością, elegancją, ślimakami, ale i dobrymi manierami - świadczą o tym choćby powiedzenia funkcjonujące w naszym języku: "Francja-elegancja" czy "kultura jak w Wersalu". Ale czy tak jest w rzeczywistości? Paryski korespondent RMF ma na ten temat odmienne zdanie. Jak twierdzi, wystarczy kilka dni spędzonych w metrze, taksówkach, w sklepach czy barach, aby przekonać się, że opinie o dobrym wychowaniu Francuzów są mocno przesadzone. Aż dziw bierze, że określenie savoir-vivre wymyślili Francuzi, bo arogancji jest tam aż za nadto. Niektórych turystów dodatkowo irytuje przekonanie Francuzów, że są pępkiem świata. Jednak - jak podkreśla korespondent RMF Marek Gładysz - mieszkańcy małych miasteczek są dużo bardziej mili i otwarci niż mieszkańcy Paryża. Rosjanie - w opinii Polaków - chętnie i często zaglądają do kieliszka. Wódką częstują bliskich, sąsiadów, nieznajomych i to przy byle okazji. Noszą baranie czapy i jedzą kawior. A co mówią o sobie? Posłuchaj relacji moskiewskiego korespondenta RMF Andrzeja Zauchy: Blondyn, z dużym brzuchem, popijający piwo i zagryzający golonko - oto stereotypowy Niemiec. Ponadto Polakom zachodni sąsiedzi kojarzą się jeszcze z dobrymi samochodami. Na świecie Niemcy postrzegani są jako jeden z najbardziej punktualnych i uporządkowanych narodów. - Niemcy lubią prawo, Niemcy lubią nakazy lub zakazy, a gdy mają prawo, lubią je egzekwować - mówi jeden z berlińczyków. - Warto także dodać, iż Niemcy są osobami życzliwymi, pomocnymi, ciekawymi świata - podkreśla Tomasz Lejman, berliński korespondent RMF. Jednocześnie zaprzecza, że Niemcy są krzykliwym narodem. Znacznie głośniejsi od nich są jego zdaniem Holendrzy.