Komunikat dla Rosjan wydało MSZ ze wskazaniem na Sekcję Interesów Federacji Rosyjskiej przy ambasadzie Szwajcarii w Gruzji. To rozwiązanie prawne z którego korzysta Moskwa po tym, jak w 2008 roku Gruzja zerwała z Rosją stosunki dyplomatyczne w związku z wojną rosyjsko-gruzińską. "W kontekście obecnego wzrostu aktywności protestacyjnej w Tbilisi i innych dużych miastach zalecamy, aby obywatele Rosji przebywający na terenie kraju przestrzegali wszelkich niezbędnych środków bezpieczeństwa, w miarę możliwości unikali zatłoczonych miejsc, a także powstrzymali się od udziału w jakichkolwiek działaniach politycznych" - czytamy w oświadczeniu MSZ. Kontrowersyjna ustawa i masowe protesty w Gruzji We wtorek premier Gruzji Irakli Kobachidze poinformował o przyjęciu ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych. Przeciwko projektowi od miesiąca w stolicy kraju organizowane są protesty. Według oponentów władz ustawa nazywana "rosyjską" może zostać wykorzystana do niszczenia opozycji i niezależnych mediów. Gruziński projekt wzorowany jest na pierwszej, jeszcze w miarę "łagodnej" wersji rosyjskiego prawa, które potem zostało zaostrzone, stąd nazywany jest też po prostu "ustawą rosyjską" lub "ustawą o agentach zagranicznych". Ustawa przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. środków z zagranicy podlegać będą obowiązkowej rejestracji i sprawozdawczości oraz trafią do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. To oznacza, że gruzińskie ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji. Według oponentów władz ustawa może, podobnie jak w Rosji, zostać wykorzystana do niszczenia opozycji i niezależnych mediów. Zarówno opozycja, jak i uczestnicy masowych protestów, są przekonani, że ustawa stoi w sprzeczności z dążeniem Gruzji do Unii Europejskiej. Podczas masowych protestów w Tbilisi przeciwko ustawie policja użyła siły i odepchnęła demonstrantów od gmachu parlamentu. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!