- To dla nas wielki zaszczyt. Wielkie podziękowania dla Polaków - mówił Napieralski podczas wieczoru wyborczego w siedzibie SLD przy ulicy Rozbrat w Warszawie. Jak zaznaczył, kandydaci SLD-UP "ciężko pracowali" przekonując wyborców "nie spotami, reklamówkami, ale bezpośrednimi spotkaniami", że mają program i doświadczenie. Dodał, że komitet ma "świetnych ludzi". Według telefonicznego sondażu Millward Brown SMG/KRC dla TVN24, podanego w niedzielę tuż po zakończeniu głosowania, koalicyjny komitet SLD-UP uzyskał 12 proc. Według badań TNS OBOP dla TVP z 5 okręgów wyborczych SLD-UP otrzymało 9,8 proc. Z kolei według sondażu Instytutu Badania Opinii Homo Homini dla Polsatu News SLD- UP uzyskało 13,5 proc. Według wszystkich tych sondaży, komitet SLD- UP zajął trzecie miejsce po PO (pierwsze miejsce) i PiS (drugie). - To wielkie zobowiązanie dla nas wszystkich tutaj, ale przede wszystkim dla szefów koalicyjnych partii. To bardzo wielkie dla nas wyzwanie - podkreślił Napieralski, zwracając się do zebranych w siedzibie Sojuszu. Według niego Polacy głosując na koalicję SLD-UP, pokazali, że "nowoczesna otwarta lewica" jest w Polsce alternatywą. - Dziękujemy wszystkim wyborcom, którzy oddali głos - mówił.