Według wcześniejszych doniesień władze w Islamabadzie skierowały część wojsk z pogranicza pakistańsko-afgańskiego na granicę z Indiami. Później część tych przemieszczeń miała zostać odwołana. - Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych kontaktują się równocześnie z Indusami i Pakistańczykami. Ciągle apelujemy do obu stron o współpracę w śledztwie w sprawie (zamachów w) Bombaju i ogólnie w walce z terroryzmem - oświadczył w rozmowie z AFP rzecznik Białego Domu Gordon Johndroe. - Staramy się także, aby żadna ze stron nie podjęła inicjatywy bezużytecznej i o charakterze zaostrzającym napięcia - dodał. Pakistańska armia zaczęła przemieszczać w piątek tysiące swoich żołnierzy z granicy z Afganistanem na granicę z Indiami ze względu na napięcie między obu krajami będące efektem listopadowych ataków terrorystycznych w Bombaju. Jak pisała agencja Associated Press, przemieszczenie wojsk to dowód na zaostrzenie się stosunków między Pakistanem a Indiami - sąsiadującymi ze sobą państwami wyposażonymi w broń nuklearną. Oznacza to również osłabienie pakistańskiej kampanii przeciwko Al- Kaidzie i talibom na pograniczu z Afganistanem. Zarówno Delhi jak i Islamabad wyrażają nadzieję na uniknięcie konfliktu zbrojnego, przy czym Pakistan ostrzegł, że odpowie siłą, jeśli siły użyją Indie - opcja, której nie wyklucza Delhi. Indie ze względów bezpieczeństwa już zaleciły swym obywatelom o powstrzymywanie się od wyjazdów do Pakistanu.