W czasie szarpaniny ochroniarz został postrzelony. Trzej mężczyźni uciekli jeepem, który wkrótce porzucili. Gdy policjanci przeszukiwali samochód, znaleźli leżącą obok niego... walizkę z pieniędzmi, z uruchomionym alarmem dźwiękowym. Stan postrzelonego ochroniarza jest stabilny. Do napadu doszło w popularnym centrum handlowym, gdzie wiele osób robiło przedświąteczne zakupy. Większość z nich zorientowała się, że coś się stało prawdopodobnie dopiero wtedy, gdy na miejsce przyjechała policja. Poszukiwania bandytów trwają. Według niektórych źródeł, zatrzymano już dwie osoby.