Pozwoli to odszukać wzywających pomocy nawet w sytuacji, gdy oni sami nie wiedzą gdzie się znajdują - powiedział Bertil Axelsson z centrali SOS Alarm. Pomiarów - polegających m.in. na precyzyjnym określaniu siły sygnału emitowanego przez telefon - będą dokonywać teleoperatorzy sieci telefonii bezprzewodowej na zlecenie centrali 112. Według Axelssona, ludzie wzywający pomocy używają do tego celu najczęściej telefonów komórkowych. Zdenerwowani często nie potrafią jasno określić miejsca, w którym oczekują pomocy. Oczywiście operacja określenia miejsca, skąd pochodzi sygnał i ostatecznego namierzenia wymaga czasu - dodał Axelsson - dlatego nadal jest bardzo ważne, by telefonujący starał się jednak precyzyjnie informować gdzie się znajduje.