W razie niespełnienia tych warunków, Rosja jest gotowa do ostrego kursu - uważa ekspertka. Według niej, wystąpienie Putina nie było radykalnym przełomem, ale nową jakością w stosunkach polsko-rosyjskich. Przemówienie rosyjskiego premiera pokazuje, że Polska nabiera nieco większego znaczenia dla Rosji - uważa. - Rosyjscy przywódcy są gotowi na pewne polepszenie stosunków, ale tylko wtedy, jeżeli będziemy przestrzegać stawianych przez nich warunków. To brak oczekiwania głębokich rozliczeń i przeprosin, brak konfrontacji na arenie europejskiej i akceptacja Rosji jako równoprawnego, konstruktywnego partnera na arenie europejskiej - powiedziała Nałęcz. Jej zdaniem, przemówienie Putina było nadspodziewanie łagodne i miękkie, uciekało od wszelkich niemalże linii konfrontacyjnych - w wymiarze zarówno europejskim, jak i polskim. Według niej, wystąpienie miało trzech adresatów. Po pierwsze byli to Rosjanie, stąd nawiązania do kombatantów i oddanie hołdu poległym i wyliczanie ilości ofiar rosyjskich. - Drugim adresatem była Europa, która usłyszała, że Rosja jest konstruktywnym krajem, pełnoprawnym uczestnikiem gry, krajem, który przyczynił się do zakopywania podziałów, obalenia muru berlińskiego i musi być jako pełnoprawny aktor szanowana przy podejmowaniu wszelkich decyzji w Europie - ocenia wiceszefowa OSW. Trzeci komunikat, którego adresatem jest Polska, należy rozumieć w kontekście ostatnich antypolskich doniesień medialnych w Rosji - uważa Nałęcz. - To przedstawienie pewnej alternatywy. Dostaliśmy propozycję, że nasze stosunki mogą wyglądać tak jak w przemówieniu Putina - czyli łagodnie, gładko - albo tak, jak w różnych medialnych przekazach, czyli ostro i konfrontacyjnie. Rosja jest do tego zdolna i na to gotowa - uważa wiceszefowa OSW. - Relacje polsko-rosyjskie mogą wyglądać tak jak w przemówieniu Putina, jeżeli nie będziemy oczekiwali żadnych fundamentalnych rozliczeń, żadnych przeprosin. Nic takiego się w tym przemówieniu nie znalazło i nie ma takiej gotowości ze strony rosyjskiej - tak fundamentalnie i dogłębnie przepraszać, rozliczać się historycznie - zakończyła ekspert OSW.