O godz. 6 zostały otwarte pierwsze lokale wyborcze, gdzie można oddawać głos w tegorocznych wyborach parlamentarnych w Austrii. Do zdobycia w Radzie Narodowej są 183 mandaty, o które ubiegają się kandydaci z jedenastu zarejestrowanych komitetów wyborczych. W Austrii w wyborach parlamentarnych może brać udział każdy, kto w dniu głosowania ma ukończonych 16 lat i nie został wyrokiem sądu pozbawiony tego prawa. Głosować można osobiście - w lokalu wyborczym, bądź korespondencyjnie, przy czym termin wysyłania głosów pocztą minął 25 września. Osoby, które w dzień wyborów znajdują się poza miejscem stałego zamieszkania, mogą oddać głos w innym lokalu wyborczym na podstawie wcześniej pobranego zaświadczenia o prawie do głosowania. Wybory w Austrii. Obywatele ruszyli do urn Jak informuje Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w tegorocznych wyborach uprawnionych do głosowania jest 6 346 029 austriackich obywateli - to o ponad 50 tys. mniej niż w poprzednich wyborach w 2019 roku. W austriackich wyborach parlamentarnych obowiązuje ordynacja proporcjonalna zaś głosy oddaje się na całą partię. Jednocześnie wyborcy mogą oddawać głosy preferencyjne, które zwiększą szanse konkretnego kandydata na zdobycie mandatu. W tym celu na karcie do głosowania, w specjalnym polu głosujący musi wpisać imię, nazwisko i numer wybranego polityka. Mimo katastrofalnej w skutkach powodzi, do jakiej doszło przed kilkunastoma dniami, głosowanie odbywa się bez przeszkód. W Dolnej Austrii, gdzie pod wodą znalazło się sześć pomieszczeń, w których znajdują się komisje, sytuacja została opanowana i nie było konieczne wprowadzania żadnych zmian. Austria. Wybory parlamentarne pod okiem Putina Lokale wyborcze na terenie całej Austrii zostaną zamknięte o godzinie 17:00. Tego samego dnia wieczorem spodziewane są wstępne wyniki głosowania. Według ostatnich przedwyborczych sondaży największe szanse na wejście do parlamentu ma sześć ugrupowań. Są to Austriacka Partia Wolności (FPOe) - 27 proc., Austriacka Partia Ludowa (OeVP) - 25 proc., Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPOe) - 20 proc., Nowa Austria i Forum Liberalne (NEOS) - 11 proc., Zieloni (Gruene) - 9 proc., oraz Partia Piwa (Bierpartei) - 4 proc. Jak informowaliśmy w piątek, tegoroczne wybory w Austrii określane są jako "najważniejsze w Europie". "Wojownicze stanowisko FPÖ wobec Brukseli - jej przywódcy flirtują z ideą 'Öxitu', Brexitu w austriackim stylu - z pewnością doprowadzi do większych napięć między Unią Europejską a Wiedniem" - oceniało Politico. Zdaniem autora publikacji, jeśli zwycięży Austriacka Partia Wolności, stworzy to przyjazny Federacji Rosyjskiej blok środkowoeuropejski, "rozciągający się od granicy Ukrainy ze Słowacją i Węgrami do granicy Austrii ze Szwajcarią, ułatwiając prezydentowi Władimirowi Putinowi sianie niezadowolenia w sercu Europy". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!