Prezydent Niemiec Christian Wulff wysłał depeszę kondolencyjną do prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego - podała wieczorem kancelaria polskiego prezydenta. Wolff przekazał w imieniu swoim i obywateli Niemiec wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar a rannym życzył szybkiego powrotu do zdrowia. Kanclerz Niemiec Angela Merkel w rozmowie telefonicznej z premierem Donaldem Tuskiem wyraziła współczucie rodzinom ofiar śmiertelnych i rannym w katastrofie polskiego autobusu. Kanclerz zadeklarowała, że strona niemiecka dołoży starań, aby zapewnić opiekę poszkodowanym. Szef dyplomacji niemieckiej Guido Westerwelle wydał oświadczenie w sprawie katastrofy, w którym napisał m.in., że "Polska jest pogrążona w żałobie, a my wraz z nią". Westerwelle wyraził przekonanie, że - jak informuje agencja dpa - w tych godzinach sprawdzi się niemiecko-polska przyjaźń. Premier Brandenburgii Matthias Platzeck wyraził współczucie rodzinom ofiar śmiertelnych i rannym w katastrofie polskiego autobusu. Po południu Platzeck udał się na miejsce katastrofy. - To coś najstraszniejszego, co dotąd musieliśmy przeżyć w Brandenburgii - powiedział. Burmistrz Berlina Klaus Wowereit powiedział m.in.: "Nasze myśli są z tymi, którzy zginęli, i współczujemy ich rodzinom. Jesteśmy z nimi". Wyrazy współczucia przekazał też szef CSU Horst Seehofer.