Trendy z ostatnich tygodni umacniają się. "Unia ma najgorszy w historii badań wynik, podobnie jak Armin Laschet - kandydat CDU na kanclerza" - komentuje "Die Welt" wyniki ankiety, przeprowadzonej na trzy tygodnie przed wyborami, zaplanowanymi na 26 września. Przewaga socjaldemokratów i ich kandydata na kanclerza Olafa Scholza zdecydowanie rośnie, po raz pierwszy od lutego 2017 r. SPD wraca na szczyt w sondażach. W porównaniu z poprzednim miesiącem SPD zyskało 7 p.p., osiągając wynik 25 proc. Unia CDU/CSU zdobyła jedynie 20 proc. (tracąc aż 7 p.p.) - to ich najgorszy wynik w historii sondaży. Zieloni tracą 3 p.p. i mają aktualnie 16 proc. poparcia. Jeśli chodzi o partie spoza pierwszej trójki, to wynik FDP zwiększa się o 1 p.p. (13 proc.). Skrajna prawica AfD z 12 proc. poprawiła wynik o 2 p.p. Lewica (die Linke) utrzymują wynik 6 proc. Jeśli chodzi o poparcie dla partii, która powinna przewodzić kolejnemu rządowi federalnemu, to 35 proc. respondentów (+5 p.p.) opowiada się za SPD, tylko 24 proc. (-6 p.p.) za Unią, a 13 proc. (-2 p.p.) za Zielonymi. Kandydat Unii na kanclerza, Armin Laschet (CDU), pozostaje w tyle za swoimi konkurentami - Olafem Scholzem (SPD) i Annaleną Baerbock (Zieloni). Scholz prowadzi też zdecydowanie, gdy ankietowani odpowiadali na pytania, kogo uważają za najbardziej sympatycznego, kompetentnego kandydata na urząd. Wyniki Scholza znaczne wzrosty w porównaniu z poprzednim badaniem z maja b.r. W rankingu zadowolenia z polityków Scholz (wicekanclerz i federalny minister finansów) uzyskał 56 proc., plasując się za kanclerz Angelą Merkel (64 proc.). Na trzecim miejscu znalazł się szef CSU Markus Soeder (54 proc.). Annalena Baerbock zdobyła 25 proc. głosów. Coraz mniej Niemców jest zadowolonych z polityki Armina Lascheta - lider CDU uzyskał jedynie 20 proc. poparcia.