Ale dzisiejszy brak entuzjazmu można wytłumaczyć także bez odwoływania się do królowej nauk - matematyki. Otóż od Wigilii minął już miesiąc, świąteczne wydatki odchudziły portfel, za to figura niepokojąco się zaokrągliła. Noworoczne postanowienia są już wspomnieniem. Dzień nadal krótki, a za oknem - chłód i śnieg.