Partnerstwo Wschodnie to polsko-szwedzka inicjatywa skierowana do krajów byłego ZSRR. Chodzi o to, żeby przez ułatwienia wizowe, współpracę handlową i pomoc ekonomiczną zbliżyć do Europy Armenię, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzję, Mołdowę i Ukrainę. W czasie rozpoczynającego się dzisiaj szczytu Polska będzie próbowała przeforsować większe niż dotychczas wsparcie finansowe krajów Partnerstwa oraz przyjęcie zasady nazywania wszystkich krajów "europejskimi", co zwiększy ich rangę. Jak dowiedziało się Polskie Radio, Warszawa chce także umieścić w deklaracji szczytu zapisy o możliwości utworzenia w przyszłości wspólnego rynku Unii z krajami Partnerstwa, a także możliwości zniesienia wiz dla obywateli sześciu krajów. Na dwudniowe spotkanie przyjeżdżają do Warszawy głowy państw lub przedstawiciele wszystkich krajów Unii, a także prezydenci i premierzy krajów Partnerstwa. Zabraknie jednak przedstawicieli Białorusi, których miałby reprezentować jedynie ambasador. Pierwotnie szczyt miał zostać zorganizowany w maju w Budapeszcie podczas węgierskiej prezydencji. Węgrzy podjęli jednak decyzję o przeniesieniu spotkania do Warszawy. Szczyt Partnerstwa Wschodniego rozpocznie się od wieczornego obiadu w Centrum Nauki Kopernik. Jutro obrady przeniosą się do Kancelarii Premiera. Szczyt ma zakończyć się jutro około 14.00.