- Około trzeciej w nocy, zupełnie nagi wściekły mężczyzna podszedł do głównego wejścia budynku - oznajmili w oświadczeniu pracownicy ambasady. - Rzucił w okno ciężkim przedmiotem, rozbijając je. Miejscowi policjanci oddali dwa ostrzegawcze strzały. Kiedy mężczyzna zignorował polecenia policjantów, ci oddali w jego kierunku dwa strzały, raniąc go w nogę. Tożsamość mężczyzny nie jest znana. On sam przebywa obecnie w szpitalu. Jego stan jest stabilny. W Kirgistanie mieści się baza lotnictwa USA, z której przeprowadzane są operacje wojskowe w nieodległym Afganistanie.