Rysunek przedstawia mężczyznę i kobietę z odsłoniętymi genitaliami. Okładka podpisana jest hasłem "Reforma islamu. Muzułmanie, wyluzujcie". Po publikacji nowego numeru, pracownicy redakcji dostali listy z hasłem "zginiecie". Współwłaściciel magazynu Eric Portheault powiedział w rozmowie z "Le Parisien", że poinformował o tym policję. Dodał jednocześnie, że jego pracownicy dostają pogróżki od początku lata. Według informacji "Le Parisien", pracownicy redakcji dostali też sporo pogróżek podczas Euro 2016, kiedy na okładce magazynu pojawił rysunek piłkarza Antoine’a Griezmanna, przedstawionego w kształcie wibratora. Pracownicy "Charlie Hebdo" są pod stałą ochroną policji od czasów ataku na redakcję w styczniu 2015 roku. Islamiści zabili wówczas 12 osób. Twierdzili, że to odwet za opublikowanie prześmiewczego rysunku proroka Mahometa. (az)