Nadia Sawczenko, pytana o najbliższe plany polityczne odpowiedziała, że w najbliższym czasie wybierze się do parlamentu. Jest ona bowiem deputowaną do Rady Najwyższej z ramienia partii Batkiwszczyna. Pytana czy widzi siebie w fotelu prezydenta Ukrainy, nie wykluczyła takiej możliwości. Jak podkreśliła, jeśli Ukraińcy tak zechcą, to zostanie prezydentem. Dodała, że nie może powiedzieć, iż chce być prezydentem, bo ze wszystkich rzeczy najbardziej lubi latać samolotem, ale jak będzie trzeba, to "będzie pracować z pełnym oddaniem". Nadia Sawczenko zwróciła się również do rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Apelowała, aby "odczepił się od Ukrainy i od innych państw". "Zostań w swoim carstwie, ale nie morduj swoich ludzi, nie znęcaj się nad Rosjanami. Żyj godnie jak człowiek i daj żyć innym" - powiedziała. Sawczenko podziękowała wszystkim, którzy solidaryzowali się z nią i domagali się jej uwolnienia. Dziękowała też Polakom. Poinformowała, że w trakcie planowanych w najbliższym czasie podróży zamierza odwiedzić między innymi Warszawę.