Wraz z prezydencką parą, wypoczywającą na ranczo w Crawford w Teksasie, ewakuowano dwa terriery szkockie: Barneya i Miss Beazley. Pogoda jednak szybko się poprawiła i prezydent z pierwszą damą uznali, że nie warto chronić się w budynku, oddalonym kilkaset metrów od rezydencji w Crawford - poinformował zastępca rzecznika Białego Domu, Scott Stanzel. Prezydent z małżonką spędzili w opancerzonym samochodzie ok. 10 minut - dodał.