Wniosek do wołyńskiej obwodowej Komisji ds. Upamiętnienia Ofiar Wojny i Represji Politycznych złożyła Ukraińska Państwowa Międzyresortowa Komisja ds. Wojen i Represji Politycznych, będąca odpowiednikiem polskiej Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa. W obradach komisji, obok jej członków, wzięli udział także przedstawiciele władz rejonu szackiego, na którego terenie znajdują się Mielniki - podają kresy.pl. Jak relacjonuje portal zaxid.net, cześć obecnych na sali obrad oburzyło, że na tablicy mają znaleźć się słowa "zginęli za Polskę" oraz "Polska o nich pamięta!". - Dlaczego na grobach UPA w Polsce nie pisze się "walczyli o wolną Ukrainę - denerwowali się radni. Wołodymyr Danyluk z fundacji "Ostatni żołnierz" zaproponował w toku dyskusji, aby usunąć pierwszą frazę i zostawić jedynie "Polska o nich pamięta!", ale to rozwiązanie nie zostało zaakceptowane i komisja zdecydowała się wykreślić oba sformułowania. - Nie należy zagłębiać się w takie detale - stwierdził radny obwodu wołyńskiego z Ukraińskiej Partii Ludowej Mykoła Pasaman . Osiemnastu polskich oficerów Korpusu Ochrony Pogranicza dostało się do sowieckiej niewoli gdy ochraniali tabor brygady KOP "Polesie". Rozstrzelano ich na oczach swoich żołnierzy w nocy z 28 na 29 września 1939 r. Ich grób w 2002 roku odnaleźli archeolodzy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.