"Doceniam uwagę, którą poświęca tej sprawie prezydent Wiktor Janukowycz" - powiedziała przedstawicielka OBWE ds. mediów Dunja Mijatović. Według agencji Interfax-Ukraina, Janukowycz kontroluje poszukiwania, a w piątek wezwał do siebie w tej sprawie prokuratora generalnego i szefa MSW. Prezydent powiedział także, że "należy zrobić wszystko co możliwe, by znaleźć dziennikarza". "Wierzę, że ukraińskie władze przeprowadzą szybkie i przejrzyste śledztwo w sprawie Kłymentiewa" - dodała Mijatović. Przedstawicielka OBWE wyraziła także zadowolenie faktem, iż w sprawie tej wszczęto postępowanie karne o umyślne zabójstwo, gdyż "umożliwi to śledczym dostęp do bardziej skutecznych środków". Wcześniej organizacja Reporterzy bez Granic wyraziła zdziwienie tym faktem. Mijatović podkreśliła, że śledczy powinni podejmować zdecydowane działania, gdy dziennikarze padają ofiarami przemocy i represji, "nie tylko dlatego, by wypełniać zobowiązania swojego kraju wobec OBWE", ale także w celu podkreślenia, jak ważną rolę pełnią dziennikarze w demokratycznym społeczeństwie. Krewni dziennikarza zaalarmowali milicję 12 sierpnia wieczorem. Ustalono, że poprzedniego dnia Kłymentiew oddalił się samochodem w nieznanym kierunku wraz z niezidentyfikowanym mężczyzną. 17 sierpnia w łódce na zbiorniku wodnym na rzece Doniec odnaleziono telefon komórkowy z kartą SIM należącą do redaktora "Nowego Stylu". Media na Ukrainie w ostatnim czasie mówią o nasilonej cenzurze i atakach na dziennikarzy, w tym o napaściach fizycznych.