Rosyjska telewizja pokazała w środę zdjęcia samochodu. Stienin miał 33 lata i był autorem wielu fotoreportaży z Kijowa, Ługańska, Doniecka i Mariupola - podaje RIA-Nowosti. Rzecznik rosyjskiego Komitetu Śledczego Władimir Markin oświadczył w środę, że Stienin zginął 6 sierpnia w okolicach miasta Sniżne w wyniku ostrzału kolumny samochodowej przez ukraińskie siły zbrojne. Zaginięcie Stienina wywołało mobilizację w rosyjskim środowisku dziennikarskim. W połowie sierpnia wszczęto śledztwo w sprawie zaginięcia dziennikarza. Głównym tropem miało w nim być uwięzienie dziennikarza przez ukraińską Gwardię Narodową. Kisielow oskarżył stronę ukraińską, że "oświadczenia, jakie przekazywała na temat losu Stienina, były fałszywe". Z kolei w sieci można zobaczyć zdjęcia - mające być autorstwa Stienina - przedstawiające tego samego ukraińskiego żołnierza: najpierw torturowanego i rannego, potem już nieżyjącego. Rosyjscy dziennikarze z mediów państwowych od początku protestów na Majdanie oskarżani są przez stronę ukraińską o bierne lub czynne współuczestniczenie, czy nawet inspirowanie i sponsorowanie aktów agresji i terroru. RIA-Nowosti to największy państwowy holding medialny w Rosji. W grudniu zeszłego roku agencja została zreorganizowana, na bazie jej i radia Gołos Rossii powstała agencja Rossija Siegodnia. Na jej czele stanął Kisielow, znany z prokremlowskich i ultrakonserwatywnych poglądów łączących miłość do cerkwii i czasów stalinizmu. W czerwcu zginęło na ogarniętym wojną wschodzie Ukrainy trzech rosyjskich dziennikarzy, a w maju poniósł śmierć włoski fotoreporter.