Wstępne wyniki zostały opublikowane przez niezależne serwisy internetowe, które z kolei powołują się na wyniki sondaży przeprowadzonych na zamówienie największych amerykańskich telewizji i agencji AP. Same telewizje uzgodniły przed wyborami, że do czasu zamknięcia lokali wyborczych nie będą podawały żadnych wyników i nie opublikowanych w sieci informacji. Opublikowanie wyników spowodowały już reakcję giełdy nowojorskiej, gdzie - na krótko przed zamknięciem wtorkowych notowań, nastąpiły spadki kursów akcji. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/wybory_w_usa"class="more" style="color:#07336C">USA - wybory 2004</a>