32-letni pracownik zoo, Malezyjczyk Nordin Bin Montong, z niewyjaśnionych powodów wskoczył na wybieg dla bengalskich białych tygrysów i niemal natychmiast na oczach zwiedzających został zaatakowany przez zwierzęta. Krzyki widzów sprowadziły na miejsce innych pracowników ogrodu - z trudem udało im się odwrócić uwagę zwierząt i wydostać Nordina z wybiegu. Mimo natychmiastowej pomocy Malezyjczyk zmarł z powodu odniesionych ran. Wybieg z tygrysami został zamknięty do odwołania. Nie wiadomo, co sprawiło, że pracownik, który tego dnia miał czyścić klatki szympansów, wszedł na wybieg trzech rzadkich białych tygrysów - Omara, Winnie i Jippie.