Wczoraj Norwegowie uratowali z niego niemal 100 rybaków. Nie ma ofiar. Informację o wypadku podały dziś norweskie media.Chiński statek-przetwórnia "Kai Xin" obsługujący flotyllę rybacką został z nieznanych przyczyn ogarnięty pożarem. Będąca w pobliżu norweska jednostka rybacka "Juvel" poławiająca kryla ruszyła, po odebraniu wezwań na pomoc, w kierunku chińskiego statku. Norwedzy przejęli na swój pokład 97 chińskich rozbitków. Wkrótce nad statkami pojawił się patrolowy samolot marynarki chilijskiej, który przekazał informacje o sytuacji służbom ratowniczym. Po kilku godzinach dotarły na miejsce zdarzenia inne większe statki, które przejęły chińskich rozbitków na swoje pokłady z zatłoczonego statku norweskiego. Obecnie na Oceanie Spokojnym około 55 km od brzegów Antarktydy trwa nadal akcja ratownicza. Palący się jeszcze "Kai Xin" zostanie zapewne przeholowany w rejon, gdzie będzie można przeprowadzić operację gaszenia na nim pożaru. Akcją ułatwia dobra pogoda.