Jednoczesnie Izraelczycy ponownie oznajmili, że nie zniosą blokady morskiej Strefy Gazy, jak domaga się tego premier Turcji Recep Tayyip Erdogan. Izraelski minister komunikacji Israel Kac powiedział, że blokada zostanie utrzymana, gdyż w przeciwnym razie do Gazy napłynełyby znaczne ilości broni m.in. z Iranu. Izrael - na wyraźne życzenie USA - stara się nie reagować zbyt gwałtownie na coraz ostrzejszą retorykę Erdogana. "Ankara chce osłabic efekt raportu ONZ, który potwierdził legalność blokady Strefy Gazy. Dzisiejsze oświadczenie Erdogana to rodzaj zasłony dymnej" - oznajmiły źródła rządowe w Jerozolimie. Ich zdaniem, Turcja nie zamknie ambasady Izraela w Ankarze, gdyż sprzeciwia się temu Waszyngton. Oświadczenie tej treści przekazane zostało za pośrednictwem popularnego portalu "Walla". Eli Barbur