Na morzu rozległ się krzyk. Turystka zginęła w makabryczny sposób
Daily Mail opisuje szczegóły tragicznego wypadku na Morzu Karaibskim. 26-letnia turystka, chcąc odzyskać swoje klapki, wskoczyła do wody i została wciągnięta przez śrubę napędową łodzi. Kobieta została przetransportowana do szpitala, ale ostatecznie nie udało się jej uratować.
Tragiczne wydarzenia rozegrały się na Morzu Karaibskim w listopadzie. 26-letnia Natalia Andrea Larranaga Fajardo przyleciała na wczasy do Kolumbii z Kalifornii w USA. Ta podróż nie zakończyła się jednak szczęśliwie.
W sieci pojawiło się nagrane telefonem wideo, na którym słychać rozdzierające krzyki żeglarzy i turystów, którzy zauważyli czerwoną plamę krwi na wodzie. Jak się okazało, wcześniej 26-letnia turystka wskoczyła do morza, by odzyskać klapki, które wpadły jej do wody.