Budowa pierwszego od 55 lat kościoła została sfinansowana przez katolików z Tampy na Florydzie. Powstanie on w Sandino, miejscowości słynącej z uprawy cytrusów i kawy w prowincji Pinar del Rio. Świątynia pomieści 200 osób. - Nie jest to wyraz jedynie szacunku wobec Kościoła Katolickiego, a generalnie wobec osób wierzących - mówi arcybiskup Santiago de Cuba, Dionisio Garcia Ibanez. Od czasów rewolucji kubańskiej, zakończonej w 1959 roku stosunki Kościoła Katolickiego z ateistycznymi władzami Kuby były napięte. Atmosferę poprawiła wizyta Jana Pawła II na wyspie w 1998 roku. W kolejnych latach przywrócono Święta Bożego Narodzenia oraz zezwolono na transmitowanie mszy świętych przez media. Odwołano również zakaz członkostwa w Partii Komunistycznej dla osób wyznania katolickiego.