- Są 33 ofiary śmiertelne, 17 osób przeżyło - powiedział agencji AFP szef lokalnej policji Marcelino Wanithu. Poinformował również, że łodzią płynęli kupcy, którzy transportowali swoje towary z miasta Hoima na południu do znajdującego się na północy Nebbi. Przyczyną zatonięcia łodzi były najprawdopodobniej złe warunki atmosferyczne oraz przeciążenie. Zdaniem cytowanej przez AP rzeczniczki policji Zury Ganyany na pokładzie było od 70 do 80 osób. Według AP, łódź formalnie mogła przewozić tylko 40 osób i dwie tony ryb. Jezioro Alberta znajduje się na granicy Ugandy i Demokratycznej Republiki Konga.