Moskiewskie media poinformowały, że ogień powstał w trakcie prac remontowych w wojskowej stoczni w miejscowości Roslikowo koło Murmańska nad Morzem Barentsa w pobliżu granicy z Finlandią i Norwegią. Najpierw zapaliły sie rusztowania wokół remontowanego atomowego okrętu podwodnego. Potem ogień przerzucił się na tak zwany lekki korpus zewnętrzny okrętu. Wojskowi wykluczyli możliwość przedostania się ognia do środka jednostki. Przed rozpoczeciem prac remontowych został wyłączony reaktor atomowy oraz usunięto uzbrojenie. Przedstawiciel Ministerstwa do spraw Nadzywczajnych poinformował, że promieniowanie jest w normie. Do akcji gaszenia ognia zangażowano kilkanascie jednostek straży pożarnej oraz dwa kutry strażackie i helikopter. Podwodny okręt atomowy "Jekaterynburg" wchodzi w skład rosyjskiej Floty Północnej. Jego budowa została ukończona w 1985 roku. Na uzbrojeniu posiada między innymi pociski balistyczne dalekiego zasięgi Skiff.