Według tego źródła 24-osobowa grupa ratowników transportuje teraz ciała po południowo-wschodnim zboczu. Ratownicy poszukiwali zaginionych alpinistów najpierw na wysokości 3700-4800 metrów. Jednak z powodu pogorszenia się pogody 20 marca poszukiwania przerwano. Wczoraj ratownicy, oblatując górę Elbrus helikopterem, zauważyli obiekt. Dzisiaj okazało się, że to ciało jednego z alpinistów. Znaleziono je na wysokości 4900 metrów. Dzisiaj w to miejsce wyszła 23- osobowa grupa ratowników. - Sądząc z położenia ciał alpiniści odpadli od ściany podczas wspinaczki powyżej Skał Pastuchowa - powiedział Gulijew. Polak i Irańczyk zaginęli na Elbrusie 9 marca. Agencja ITAR-TASS pisze, że informacja o ich zaginięciu nadeszła do elbruskiej służby ratunkowej 15 marca z polskiej ambasady. 16 marca na wysokości 4800 metrów znaleziono dwa plecaki. Borys Tiłow, szef elbruskiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej, poinformował, że najpierw odnaleziono ciało polskiego alpinisty . Później, nieco wyżej - Irańczyka. Polak i Irańczyk nie zarejestrowali swojego wyjścia i nie podali trasy. Elbrus położony jest w zachodniej części głównego łańcucha Kaukazu. Liczy 5642 m n.p.m. Jest najwyższym szczytem Rosji.