Poinformowała o tym agencja ITAR-TASS, powołując się na przedstawiciela Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji w Kabardo-Bałkarii Murata Ałażychowa. Przekazał on, że plecaki znaleziono na zboczu Elbrusu na wysokości 4800 metrów n.p.m. - Ratownicy przypuszczają, że należą one do zaginionych - podał Ałażychow. Poinformował on również, że widoczność w rejonie akcji poszukiwawczej jest słaba, a temperatura powietrza minusowa. Poszukiwania prowadzone są w rejonie skał Pastuchowa. O zaginięciu alpinistów regionalny zarząd Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji w Kabardo-Bałkarii poinformowała w piątek polska ambasada w Moskwie. Według ambasady zaginęli oni 9 marca. O zaginięciu Polaka placówka dowiedziała się od jego rodziny, która zawiadomiła ją, iż nie zgłasza się on od ubiegłej soboty. Ambasada zaznacza, że nie ma potwierdzenia, iż alpiniści wyruszyli w kierunku szczytu. Cytowane w piątek przez agencję Interfax źródło w służbach poszukiwawczo-ratowniczych na Elbrusie przekazało, że Polak i Irańczyk nie zarejestrowali swojego wyjścia i nie podali trasy. Elbrus położony jest w zachodniej części głównego łańcucha Kaukazu. Liczy 5642 m n.p.m. Jest najwyższym szczytem Rosji.