Wrak samolotu został zlokalizowany we wtorek, w kilka godzin po wypadku - na położone wysoko w górach miejsce dotarli już ratownicy. Stwierdzono, że nikt ze znajdujących się na pokładzie nie przeżył katastrofy. Samolot wyleciał z lotniska w Ketchikan - obecni na pokładzie turyści mieli podziwiać widoki słynnego parku narodowego Mglistych Fiordów Alaski.