Okazją do skierowania żądań w sprawie budowy świątyni była modlitwa z okazji święta hadżdż, w której wzięło udział na placu Martim Moniz w centrum Lizbony kilkanaście tysięcy wyznawców islamu. Portugalia: Muzułmanie chcą budowy meczetu. Obiecał im to premier Według stołecznych mediów modlitwa pod gołym niebem w centrum Lizbony zgromadziła głównie imigrantów pochodzących z Bangladeszu. To właśnie ich środowisko domaga się wybudowania nowej świątyni w pobliżu placu Martim Moniz. Media odnotowują, że obietnicę budowy islamskiej świątyni złożył ponad dekadę temu ówczesny burmistrz stolicy, Antonio Costa, który dziś jest premierem Portugalii. Wprawdzie wyznaczono plac pod budowę obiektu, ale inwestycja nie została rozpoczęta z powodu sporu sądowego o teren, na którym planowany był meczet. Muzułmanie w Portugalii stanowią coraz liczniejszą grupę Muzułmanie są najszybciej rozwijającą się grupą wyznaniową w Portugalii. O ile w dekadzie lat 60-tych XX w. ich wspólnota na terenie całego kraju liczyła zaledwie kilkadziesiąt osób, to obecnie przekracza ona 100 tys. wiernych. W samej tylko aglomeracji Lizbony muzułmanie posiadają obecnie 15 świątyń - w jednej z nich 28 marca doszło do ataku nożownika, w którym zginęły dwie osoby, a jedna została ranna. Według CNN Portugal uzbrojony w "dużych rozmiarów nóż" mężczyzna pochodził z Afganistanu. Przewodniczący Krajowej Rady Muzułmańskiej Społeczności Izmaelickiej podkreślił wówcza, że "społeczność muzułmańska udzieliła pełnego wsparcia rodzinom ofiar, którym złożono najgłębsze kondolencje".