"Musimy zlikwidować Komisję Europejską, aby uratować UE" - powiedział Verhofstadt w wywiadzie opublikowanym we wtorek w internetowym wydaniu "Die Zeit". Były premier Belgii zaproponował powołanie "małego europejskiego rządu" składającego się z 12-15 osób. "Musimy zerwać z głupim pomysłem, że każdy kraj musi mieć swojego przedstawiciela w takim rządzie" - podkreślił. Oprócz proponowanego przez niego europejskiego rządu potrzebne są zdaniem Verhofstadta dwa gremia kontrolne: rozszerzony Parlament Europejski reprezentujący obywateli UE oraz "pewien rodzaj Senatu, który reprezentowałby państwa". Oba te gremia powoływałyby członków rządu. Belgijski polityk opowiedział się też za zmianą unijnych traktatów, jeśli będzie to konieczne. Verhofstadt przyznał, że jego propozycje idą w kierunku federacji państw zorganizowanych na wzór USA. "To prawda, ale to nie ja wymyśliłem to pojęcie. Jako pierwsi użyli go Victor Hugo i Winston Churchill" - zaznaczył. Verhofstadt powiedział, że proponowane przez niego propozycje są najlepszą gwarancją skutecznej obrony interesów europejskich wobec Chin czy USA. "Po dojściu do władzy Trumpa z jego raczej mglistym poparciem dla UE nastał najwyższy czas, by Europa zwarła szeregi i zacieśniła współpracę. Jeżeli nie zrobimy tego teraz, nie będziemy w stanie sprostać ogromnej globalnej presji" - wyjaśnił. Z Berlina Jacek Lepiarz