W kościele będącym sanktuarium Matki Boskiej Kozielskiej zebrało się około 300 kombatantów polskich Sił Zbrojnych, przedstawiciele ambasady RP, duchowieństwa, rodzina zmarłej z córką Anną-Marią, przyjaciele, żona prezydenta RP Anna Komorowska. Mszę koncelebrował ks. Leszek Gołębiowski, który w modlitwie powszechnej modlił się też w intencji generała Władysława Andersa i jego żołnierzy poległych za ojczyznę. Zmarłą pożegnali: wicemarszałek Senatu Grażyna Sztark, reprezentant prezydenta RP Waldemar Strzałkowski, kierownik Urzędu ds. Kombatantów Jan Ciechanowski oraz prezes Zrzeszenia Artystów Scen Polskich w Londynie Irena Delmar. Odczytano listy od prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz od abpa Szczepana Wesołego. "Mogłaby być wizerunkiem Polski tak, jak Marianna - Francji (...). Była niestrudzona w swej aktywności na rzecz wolnej, demokratycznej i suwerennej Polski" - napisał w swym liście Komorowski. Prezydent złożył hołd pokoleniu żołnierskiej emigracji niepodległościowej, które odchodzi w przeszłość i było "mostem łączącym II i III RP". Uroczystą oprawę mszy świętej zapewniła Kompania Reprezentacyjna WP. Po mszy miało nastąpić spopielenie zwłok. Prochy zostaną złożone w nieustalonym jeszcze terminie na cmentarzu na Monte Cassino. Irena Anders, znana również jako Renata Bogdańska, była lwowianką, aktorką i piosenkarką, osobą powszechnie szanowaną i lubianą wśród polskiej emigracji w Londynie i w innych krajach. Była piosenkarką polskich żołnierzy na frontach II wojny światowej, solistką grupy teatralnej II korpusu, z którą przeszła szlak bojowy z Rosji przez Persję, Palestynę i Egipt do Włoch. Po wojnie kontynuowała karierę artystyczną w Londynie. Występowała dla polskich widzów na całym świecie. Nagrywała piosenki dla Radia Wolna Europa, występowała w filmie i w Teatrze Mariana Hemara.