MSZ przypuszcza, że członkowie misji, z którymi od jakiegoś czasu nie można się skontaktować, mogli zostać porwani przez terrorystów. Ukraińskie władze określają tym terminem prorosyjskich separatystów, którzy okupują budynki państwowe we wschodnich obwodach i przeciwko którym prowadzona jest operacja antyterrorystyczna. "Utracono kontakt z członkami wojskowej misji weryfikacyjnej w obwodzie donieckim. Według wstępnych informacji mogli oni zostać porwani przez terrorystów" - powiedział Perebyjnis na konferencji prasowej. "Jeśli informacje te zostaną potwierdzone, to mamy do czynienia z rażącym przestępstwem dokonanym przez terrorystów przeciwko zasadom OBWE, które nie pozostanie bez odpowiedzi ze strony Ukrainy i społeczności międzynarodowej" - podkreślił dyplomata. Perebyjnis nie ujawnił, od jakiego czasu nie ma łączności z członkami misji ani gdzie konkretnie zaginęli. Misja wojskowa OBWE przebywa na Ukrainie w związku z jej konfliktem z Rosją, która w marcu zajęła należący do Ukrainy Krym, a obecnie skupiła na granicy z tym krajem znaczne siły militarne. Władze ukraińskie prowadzą akcję antyterrorystyczną w obwodzie donieckim i ługańskim, gdzie wraz z prorosyjskimi siłami separatystycznymi działają agenci rosyjskich służb specjalnych, w tym oficerowie wywiadu wojskowego GRU. - Rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony potwierdził w piątek po południu, że Niemcom nie udało się nawiązać kontaktu z grupą wojskowych obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy (OBWE) na wschodzie Ukrainy. MSZ Ukrainy przypuszcza, że członkowie misji, z którymi od jakiegoś czasu nie można się skontaktować, mogli zostać porwani przez terrorystów. Ukraińskie władze określają tym terminem prorosyjskich separatystów.