Prezydent Rosji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wladimir-putin,gsbi,9" title="Władimir Putin" target="_blank">Władimir Putin</a> powiedział we wtorek, że ewentualna obecność sił pokojowych ONZ w Donbasie byłaby w pełni zasadna i korzystna dla rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Putin polecił, by rosyjskie MSZ wniosło w tej sprawie odpowiedni projekt rezolucji do Rady Bezpieczeństwa ONZ. W odpowiedzi na oświadczenie rosyjskiego prezydenta, MSZ w Kijowie oświadczyło we wtorek, że Rosja jako agresor nie może uczestniczyć w misji pokojowej ONZ w Donbasie, a wspierani przez nią separatyści nie mogą być dla Ukrainy partnerem w rozmowach na temat warunków rozmieszczenia takiej misji. Kijów powtórzył, że opowiada się za obecnością sił pokojowych w tym regionie, ale po konsultacjach, które zaowocują m.in. ustaleniami o wycofaniu z Ukrainy "okupacyjnych wojsk, ich najemników oraz uzbrojenia". Ukraina chce także odzyskać kontrolę nad swoją granicą z Rosją na wschodzie kraju. MSZ odniosło się do propozycji Putina Biuro prasowe MSZ, odnosząc się do propozycji prezydenta Rosji dotyczącej obecności sił pokojowych ONZ w Donbasie, podało, że "nie jest to nowa idea". "Właściwym forum przedstawiania i wypracowywania tego typu inicjatyw jest Rada Bezpieczeństwa ONZ, czekamy na przedstawienie konkretnych propozycji na forum Rady" - wskazało. Podkreśliło, że "niezbędnym warunkiem powodzenia tej misji byłoby wypracowanie jej mandatu przy ścisłej współpracy i za zgodą strony ukraińskiej". "Rozmieszczenie międzynarodowych sił pokojowych na granicy rosyjsko-ukraińskiej jest na pewno pożądane z punktu widzenia bezpieczeństwa i stabilności regionu. Nie możemy jednak zaakceptować sytuacji, w której obecność tych sił sankcjonowałaby pogwałcenie powszechnie przyjętych zasad prawa międzynarodowego, w tym dotyczących integralności terytorialnej i nienaruszalności granic" - oceniło. "Nie zgadzamy się na podważanie międzynarodowego porządku" Według biura prasowego MSZ, absolutnie konieczne jest pełne poszanowanie integralności terytorialnej Ukrainy i nienaruszalności jej granic, zgodnie z zasadami Karty Narodów Zjednoczonych oraz rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ z marca 2014 r. "Rozpatrując wypowiedź prezydenta Putina trudno jest abstrahować od dwóch bardzo istotnych elementów. Pierwszym z nich są działania zbrojne szkolonych i finansowanych przez Rosję bojowników, wymierzone m.in. w misję SMM OBWE. Drugim jest brak przejrzystości i ofensywny charakter ćwiczeń Zapad-2017" - wskazało. Biuro prasowe MSZ zapewnia też, że Polska niezmiennie popiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. "Nie zgadzamy się na podważanie międzynarodowego porządku i ignorowanie ustalonych norm międzynarodowych" - zaznaczyło. Marzena Kozłowska